czwartek, 20 listopada 2014

Nowe wpisy na Książkowych Wyliczankiach

Od czasu zmiany adresu bloga pojawiły się na nim cztery recenzje. Kto jeszcze nie słyszał, nie zauważył lub nie wie, zapraszam na Książkowe Wyliczanki pod nowym adresem. 


Macie ochotę przyjrzeć się bliżej z którąś niżej wskazanych pozycji? Może chcecie poznać moje wrażenia z ich lektury? Zapraszam :) 



"Eben Alexander znów dostarcza dowodów na istnienie Nieba.
Eben Alexander, znakomity neurochirurg, w swojej przełomowej książce „Dowód” opowiedział o niesamowitej podróży, jaką odbył poza granicę życia i śmierci. Śmierć kliniczna pozwoliła mu na chwilę zajrzeć do urzekającego świata Nieba, w które jako sceptyk wcześniej nie wierzył. 
Wkrótce przekonał się, że jest jeszcze wielu ludzi, którzy także dotknęli tej najważniejszej tajemnicy istnienia. Dotąd milczeli, wstydzili się mówić, ale dzięki odważnemu świadectwu Ebena, postanowili opowiedzieć mu własne zaskakujące, często przejmujące, dające nadzieję historie.
Ich świadectwa posłużyły autorowi „Dowodu” do utkania nadzwyczajnej opowieści o zagadkowych doświadczeniach, pozwalających uwierzyć, że nasz świat ma jeszcze jeden wymiar, głęboko skryty, czysto duchowy, który czasem wyczuwamy, ale którego nigdy dotąd nie opisano tak przekonująco.
Nowa książka Ebena Alexandera dostarcza kolejnych dowodów na to, że życie po śmierci istnieje."




Długo wyczekiwana nowa powieść bestsellerowej autorki „Dziewcząt z Szanghaju”, „Miłości Peonii” i „Marzeń Joy”
San Francisco, rok 1938. Trwają przygotowania do otwarcia wielkich targów i choć z oddali dobiegają odgłosy nadciągającej nad Europę wojny, miasto kipi życiem. Trzy młode kobiety z bardzo różnych środowisk spotykają się przypadkiem w ekskluzywnym nocnym klubie Forbidden City. Przyjaźń, która nawiązuje się między nimi od pierwszej chwili, jest oparciem w niepewnych czasach. Gdy ich wstydliwe tajemnice wychodzą na jaw, a niewidzialne nici wiążą je ze sobą jeszcze mocniej, dziewczęta odnajdują w sobie siłę i hart ducha niezbędne, by odważyć się spełnić swoje marzenia. Jednak po ataku Japończyków na Pearl Harbor Amerykę ogarniają podejrzliwość i paranoja, które mogą złamać życie bohaterek, a wstrząsająca zdrada nieodwracalnie zmienia wszystko…
„Chińskie lalki” opowiadają jedną z tych historii, które zawsze chciałem opisać. Lisa See mnie w tym uprzedziła i to w doskonałym stylu. Wielkie brawa dla jej podnoszącej na duchu opowieści o złotym wieku chińskich klubów nocnych i nieosiągalnym dla większości hollywoodzkiemu marzeniu.
Jamie Ford, autor „Hotelu słodko-gorzkich wspomnień”




Jest kilka spraw do załatwienia nim nastanie Sąd Ostateczny. "Heaven can wait"
Boże Narodzenie nie cieszy jak dawniej, kiedy nad głową wisi ci archanielski miecz, niestabilny emocjonalnie diabeł i zakontraktowana zabójczyni. W dodatku nadchodzi rewolucja, od której wyniku zależy zbyt wiele, by nie spróbować interwencji...
Na załamania przyjdzie czas, gdy opadnie bitewny pył.
Dora Wilk robi co musi i nie zamierza pokornie czekać, aż wypełnią się boskie wyroki. Czas wyciągnąć miecz i rozciągnąć kilka mięśni, bo jeden pierzasty tyłek jest wart przetrzepania. A wściekłej wiedźmy nie powstrzyma nawet Abaddon.



Mała Pat dzięki przypadkowi zdobywa wspaniałego, wiernego przyjaciela, Hilarego. W miarę jak oboje dorośleją, Hilary uświadamia sobie, że jego uczucie do Pat to coś więcej niż przyjaźń...
Wyjeżdża na studia, a Pat pozostaje w swoim ukochanym Srebrnym Gaju. Czy zrozumie, że Hilary jest dla niej nie tylko przyjacielem?

Pani na Srebrnym Gaju to ta sama tytułowa bohaterka "Pat ze Srebrnego Gaju". Ta sama, choć już nie podlotek, a dorosła romantyczna dziewczyna o bursztynowych oczach, jak dawniej po uszy zakochana w brzozowym gaju, "pięknym, spokojnym zakątku, w którym człowiek ma czas na życie".
Czy jedenaście długich lat, opisanych w tej książce, będzie się wydawać Pat "jednym złotym pasmem szczęścia, nawet wówczas, gdy jesienią milknie ostatni świerszcz"? I czy gorąca miłość do Hilarego wytrzyma próbę czasu?

I co, skusicie się? Zapraszam :) 

czwartek, 13 listopada 2014

Uwaga, Uwaga!!!! Zmiana adresu bloga!!!

Od pewnego czasu myślę o tym jak wielkim problemem jest adres i nazwa bloga, które się od siebie diametralnie różnią. Odkryłam, że da się to zmienić niekoniecznie przenosząc wszystko na nową domenę. Nie wiem jednak, jak bloger zapatruje się na takie zmiany od strony innych blogów - tj. czy nadal będziecie mieli Książkowe Wyliczanki w obserwowanych blogach itp. 

Dlatego od soboty (09.11.2014) zmieni się adres mojego bloga z obecnego: 

parechwilwytchnienia.blogspot.com


na 

ksiazkowewyliczanki.blogspot.com


Mam nadzieję, że ułatwi to Wam a nie utrudni odnajdywanie mojego bloga (choć wiem, że na początku może być trudno ;) 

Zmieńcie proszę mój adres, jeśli obserwujecie bloga. 

Dziękuję za uwagę. Jeśli macie jakieś uwagi, piszcie.